Astronomiczny dług, fikcyjne wojsko, brak perspektyw na ratowanie Polski – to owoc pracy rządu PO.

Polska zamiast zmierzać ku lepszemu, dzięki rządom Platformy Obywatelskiej tonie w długach, a zwykły obywatel na co dzień żyje w krainie absurdu. Nadzieja już wygasła, bo jeśli partia rządząca uważa Polskę za „państwo istniejące tylko w teorii”, to nie pozostawiła nam żadnych złudzeń. Wojsko swobodnie możemy nazwać wojskiem fikcyjnym, ponieważ z ich strony możemy liczyć na obronę zaledwie jednego województwa. Politycy również nie zatroszczą się o dobro obywateli, ponieważ oni każdego dnia myślą jak wzbogacić własne portfele. Co więcej, osiągają własny cel nie bacząc na to, że wyniszczają nasz kraj i nas.
Dbanie o dobro społeczeństwa oraz o jego interesy to obowiązek władzy wykonawczej. W Polsce egzekutywa działa na opak, a ich troska o interesy kończy się tam gdzie brak korzyści dla nich samych. Razem ze swoim wiernym, lecz obłudnym i zakłamanym partnerem, czyli mediami, manipulują szarym obywatelem jak marionetką. Jeśli interesy to tylko lukratywne, nieważne z kim, nieważne dla kogo, nieważne że Polska stacza się na dno. Święta trójca, czyli Tusk, Komorowski i Kopacz, codziennie dobijają kolejne gwoździe do trumny Polski. Zadają jej ciosy nie tylko poprzez intratną dla Tuska współpracę z Niemcami, ale również przez obsadzanie stalinowskimi komunistami współpracowników Prezydenta, jak i niezdarne rządy Kopacz.
Były szef resortu spraw wewnętrznych, Bartłomiej Sienkiewicz, krótko podsumował to co dzieje się w Polsce: „państwo polskie istnieje tylko teoretycznie”. Poszczególne organy władzy nie współpracują ze sobą, lecz każdy pracuje dla siebie, dla własnych zysków. Łatwo to zauważyć, gdy będziemy próbowali doszukać się sukcesów obecnej partii. Ich po prostu nie ma. Najgorsze jest to, że rząd traktuje Polaków jak rzecz z której czerpie się zysk. Nawet jeśli żyła złota wyczerpie się, rząd będzie działał dalej nakładając większe podatki, tworząc jeszcze bardziej zawiłe paragrafy i wrzucając nasze podpisy do niszczarki. Zastój i zacofanie to stan jaki ogarnął Polskę, a postępuje on nie ubłagalnie od kilku lat. Towarzyszy temu, coraz liczniejsza emigracja Polaków oraz model rodziny 2+1. Nie trzeba wskazywać w tym miejscu fatalnych dla nas wszystkich skutków tego zjawiska.
Czy istnieją jeszcze przywódcy z charyzmą, potrafiący zatroszczyć się o Polskę i Polaków jak o własną rodzinę? Czy znajdzie się w końcu autorytet moralny, który silną ręką zakończy to całe pasmo niepowodzeń i nieudolnych rządów? Być może tak, jednak nie szukajmy go w obecnie rządzącej Platformie Obywatelskiej.

Data publikacji: 29/09/2015

Opinie