Kryzys demograficzny i jego przewidywalne ekonomiczne następstwa

Od pewnego czasu demografowie i ekonomiści mówią coraz odważniej o kryzysie demograficznym, który w najbliższych latach dotknie poważnie nasz kraj. Już dzisiaj współczynnik dzietności, czyli liczba dzieci przypadających na jedną kobietę wynosi zaledwie 1, 4. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że aby mieć nadzieję na szybki i stabilny rozwój państwa, ten współczynnik powinien się sytuować co najmniej na stałym poziomie 2,0.

Niska dzietność przekłada się bowiem, co zrozumiałe na obniżanie się PKB, czyli ilości dóbr wytwarzanych i co najważniejsze konsumowanych przez jednego mieszkańca kraju. Niskie PKB to ryzyko zapaści ekonomicznej kraju. Sytuacja, w jakiej się jednak obecnie znajdujemy, gdzie nie tylko coraz mniej dzieci się rodzi, co dodatkowo młode osoby, zdolne do pracy tłumnie opuszczają granice kraju rodzi powody do niepokoju. Warto więc już dziś poczynić kroki zmierzające ku temu, aby Polska nie stała się krajem, w którym zdecydowaną większość będą stanowiły osoby w wieku, który nie pozwala im już pracować.

Każdy przedsiębiorca mając powyżej wymienione zagrożenia na uwadze powinien poczynić przynajmniej dwa podstawowe kroki. Po pierwsze nie może występować sytuacja, w której młode kobiety, są wręcz zniechęcane do zachodzenia w ciążę. Niestety wielu przedsiębiorców chętnie pozbywa się kobiety planującej założenie rodziny ze stanowiska. Po drugie, każdy pracodawca powinien stworzyć młodym, zdolnym ludziom odpowiednie warunki do zdobywania doświadczenie zawodowego, a później godziwych zarobków. W przeciwnym razie niestety możemy się obudzić, kiedy będzie już na to zdecydowanie zbyt późno.

Publikacja: 13.01.2017

Dariusz Rzęsa

Opinie