Pożyczka jak zaliczka od pensji

Chwilówki bez bik, a także inne kredyty bez zaświadczeń nie zawsze cieszą się dobrą sławą. Raczej wiele osób jeśli tylko nie musi, to z nich po prostu nie korzysta. Ale na amerykańskim rynku finansowym pojawił się zupełnie nowy pomysł udzielania takich szybkich pożyczek. Startup Activehours, chce upodobnić pożyczkę do zaliczki na poczet wypłaty.

Zarówno Polacy jak i Amerykanie wiedzą doskonale na czym polega zaliczka wypłacana przez pracodawcę, przed dniem wypłaty. W Stanach Zjednoczonych taki sposób wypłacania zaliczek nazywa się Cash Advance.

W Stanach Zjednoczonych działa to sprawnie w firmach, w których pracownik rozliczany jest za każdą przepracowaną godzinę. Ponadto funkcjonuje tam elektroniczny system rejestracji przepracowanych godzin. Klient, który chce zaciągnąć pożyczkę wysyła poprzez specjalna aplikację w urządzeniu mobilnym na przykład zrzut ekranu. Na nim uwidocznione są wszystkie przepracowane do tej pory godziny. W ten sposób pożyczkodawca wie wtedy jaką kwotę może pożyczyć swojemu klientowi, ponieważ nie będzie ona przekraczała sumy, jaką musi mu wypłacić pracodawca. Tego samego dnia klient dostaje przelew.

Gdy tylko pracownik otrzyma wypłatę, pożyczkodawca „potrąca” sobie wypłaconą wcześniej pożyczkę.

A co najważniejsze, to pożyczkodawcy nie mają stałego oprocentowania. To klient sam ustala ile jest w stanie dodatkowo zapłacić. Jest to tak zwany napiwek, który można wycenić od 0 do 10 procent wartości pożyczonych pieniędzy.

Czy jest to pochwalana przez ekspertów pożyczka? Czy może jednak nie. Zdania są różne. Mimo, że system wydaje się być dopracowany w każdym szczególe, to niestety jak każda inna pożyczka, niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwa. Mianowicie osoby, które lubią wydawać pieniądze, zanim rzeczywiście je dostaną w formie wypłaty, mogą nie zapanować nad domowym budżetem. Ponadto dużo wątpliwości budzi jeszcze oprocentowanie ustalane przez klienta. W końcu to od ich dobrej woli zależy, czy w ogóle zapłacą jakieś odsetki, czy ustawią sobie korzystniejsze dla siebie zero procent.

Data publikacji: 31/08/2015

Marcin Kowalski

Opinie