Rząd po cichu wprowadził nowy podatek na paliwo
Media milczą, a tymczasem rząd zdążył już zatwierdzić nowy podatek paliwowy. Wykorzystując spadek cen ropy naftowej na rynku światowym, rząd wprowadził opłatę zapasową, która będzie uiszczana przez producentów ropy. Niestety cała procedura odbije się nie tyle co na producentach ropy, ale na kupujących paliwo kierowców.
W dotychczasowej ustawie zawarte były następujące warunki: jeśli dostawa ropy zostałaby nagle wstrzymana, firmy zajmujące się produkcją paliwa musiałyby zapewnić utrzymanie rezerw ropy i paliwa na poziomie gwarantującym ciągłą jego produkcję przez 76 dni. Jednakże rząd PO-PSL po cichu znowelizował powyższą ustawę w 2014 roku i jak wynika z nowej treści zarządzenia, firmy zajmujące się produkcją Paliwa w Polsce, w wypadku zawieszenia dostaw paliwa, nie będą musiały już przez 76 dni utrzymywać zapasów paliwa gwarantujących nieprzerwaną produkcję surowca. Sejm skrócił znacząco liczbę dni do 68, jednocześnie wprowadzając tzw. „opłatę zapasową”. Od 1 stycznia 2015 roku, firmy produkujące paliwo w Polsce będą zmuszone uiszczać wyżej wymienioną opłatę dla rządowej Agencji Rezerw Materiałowych. Jeśli chodzi o wysokość takiego wydatku, będzie on zależny od tego jaką ilością rezerw dysponuje dana firma. Przyjęta dnia 10 grudnia 2014 r ustawa ministra gospodarki wyraźnie określa cenę opłaty zapasowej – tona substytutu ropy naftowej będzie kosztować 43,00zł, natomiast tona gazu płynnego LPG to 99,00 zł. Godnym uwagi jest fakt, że całkowite rezerwy ropy polskich firm paliwowych w 2014 r. to aż 3,17 mln ton.
Co więcej, próg zapasów ropy dla firm zajmujących się ich produkcją w Polsce z biegiem czasu będzie malał. Założenie jest następujące: od 31 marca 2016r. rezerwa surowca będzie wynosiła 63 dni, od 1 października 2016r. będzie to już 60-dniowa gwarancja produkcji paliwa, od 31 marca 2017 r. wystarczy już tylko 57 dni, natomiast od 31 grudnia 2017 roku będzie obowiązywała 53-dniowa rezerwa. Obowiązkowe będzie płacenie opłaty zapasowej.
Specjaliści są pewni jednego – ustawa o tzw. „opłacie zapasowej” wdrożona przez rząd PO-PSL na czele z Ewą Kopacz, znacząco wpłynie na wysokość cen paliw na stacjach benzynowych. Polskie spółki paliwowe będą zmuszone wliczyć wszelkie koszty powiązane z opłatą zapasową do ceny paliwa dla zwykłych kierowców. Jednakże, Polscy kierowcy mogą być zaślepieni dalszymi prognozami spadków cen ropy na światowych rynkach i niekoniecznie dostrzegą wpływ powyższej ustawy na cenę paliwa. Aczkolwiek warto zwrócić uwagę na jedną rzecz, o ile opłata paliwowa nie zostałaby wprowadzona, ceny paliw powinny być przypuszczalnie niższe niż w tej chwili. W związku z czym, należałoby wziąć pod uwagę stanowisko specjalistów z tego rynku, którzy podkreślają, że ustawa wchodząca w życie od 1 stycznia dotycząca opłaty paliwowej, wpłynie na wysokość detaliczną ceny paliwa na stacjach benzynowych.
Data publikacji: 05/01/2015
Opinie
Nowości
sprawdź jakie mamy dla Ciebie nowości!
Szybka pożyczka online na samochód
Pożyczka na 5% do 10 lat do 120 tyś zł z możliwością konsolidacji kredytów
Karta Kredytowa Raiffeisen Polbank
Zwrot do nawet 360 zł za zakupy, 56 dni bez odsetek i 12 rat w karcie bez odsetek.
Konto oszczędnościowe BGŻOptima
Atrakcyjne oprocentowanie nawet 3,6% , brak opłat i darmowe przelewy.
Konto osobiste ING BANK ŚLĄSKI
Nowoczesne konto bez opłat za prowadzenie, darmowe bankomaty i karta zbliżeniowa.