SARON zastąpi LIBOR – jak to wpłynie na kredyty frankowe?

Wraz z dniem 1 stycznia 2022 roku stopa LIBOR została zastąpiona przez stopę SARON. Informacje na temat tego, że taka zmiana jest planowana, pojawiały się w mediach już od kilku miesięcy. Kredytobiorcy byli pełni obaw, a ekonomiści i specjaliści nie mieli pewności co do tego, w jaki sposób wpłynie to na finanse. Dzisiaj, na kilka tygodni po wprowadzeniu tej zmiany, możemy wyciągnąć pierwsze wnioski.

SARON zamiast LIBOR  – o co chodzi?

Jeszcze do niedawna w przypadku kredytów zaciąganych w walutach obcych stosowano stawkę LIBOR. Służyła ona do wyliczania wysokości oprocentowania. Od dłuższego czasu jednak pojawiały się zastrzeżenia, że w przypadku stawki LIBOR można dokonywać licznych manipulacji – a banki chętnie to wykorzystywały. W związku z tym Komisja Europejska podjęła decyzję, że z początkiem 2022 roku stawka LIBOR zostanie zastąpiona stawką SARON. Zmiana obowiązuje na terenie całej Unii Europejskiej. Co więcej, kredytobiorcy nie muszą podpisywać żadnych aneksów do umów kredytowych, ponieważ zmiana dokonywana jest automatycznie.

Warto wiedzieć, że SARON jest wskaźnikiem franka szwajcarskiego i znajduje zastosowanie w przypadku kredytów w tej właśnie walucie. SARON jest publikowany przez SIX Swiss Exchange Financial Information AG. To ważna informacja dla osób, które spłacają kredyty franko­­we (https://frankowy-kredyt.pl/).

Co zmiana wskaźnika oznacza dla kredytobiorców?

Głównym powodem, dla którego SARON zastąpił LIBOR, było zwiększenie bezpieczeństwa finansowego frankowiczów. W przypadku wskaźnika LIBOR niejednokrotnie dochodziło do manipulacji. Właśnie dlatego Komisja Europejska – głównie po to, aby nieść pomoc frankowiczom (https://frankowy-kredyt.pl/pomoc-frankowiczom/) – podjęła decyzję o zmianie. Co istotne, KE wprowadziła również stały spread korygujący. Ma on na celu zapobieganie dużym wahaniom wskaźnika, które – jak wiadomo –negatywnie odbijają się na kredytobiorcach.

Nic dziwnego, że jeszcze do niedawna kredytobiorcy obawiali się, w jaki sposób zmiana ta wpłynie na ich sytuację. Podstawowa wiadomość jest taka, że zmiana wskaźnika nie wymaga od kredytobiorców żadnych działań. Tak naprawdę dzisiaj wiemy już, że wprowadzenie wskaźnika SARON nie ma dla frankowiczów większego znaczenia. Różnice pomiędzy LIBOR a SARON są tak niewielkie, że nie mają niemal żadnego wpływu na wysokość rat. Co najwyżej różnice te mogą wynosić kilka złotych. To ważna informacja dla osób, które spłacają kredyt we frankach.

Podsumowanie

Jak widać, zmiana LIBOR na SARON nie ma tak ogromnego wpływu na wysokość rat, jak obawiali się frankowicze. Choć z perspektywy banków zmiana ta jest niezwykle istotna, dla kredytobiorców nie ma ona większych konsekwencji. Co więcej, sprawy frankowe prawdopodobnie będą trafiały do sądów równie często, jak dotąd (https://frankowy-kredyt.pl/sprawy-frankowe/). Na szczęście dzisiaj wiele kancelarii oferuje pomoc frankowiczom, zarówno jeśli chodzi o odfrankowienie, jak i unieważnienie kredytu we frankach.

Masz kredyt we frankach i zastanawiasz się czy go spłacać, czy też składać pozew bankom? Sprawdź, co lepiej zrobić: https://mojekatowice.pl/is,kredyt-we-frankach-splacac-czy-skladac-pozew,270925,898792.html

Dariusz Zięba

Opinie