Ustawa o podatku bankowym została poprawiona

Sylwester nie dla wszystkich był dniem wolnym od pracy. W senacie zajmowano się ustawą o podatku bankowym. Aż piętnaście poprawek zostało przyjętych przez senatorów. Do najważniejszych zmian zalicza się między innymi to, że nowym podatkiem mają być objęte także firmy pożyczkowe.

We wtorek weszła ustawa o podatku bankowym, która jednocześnie w swojej treści zawiera rozporządzenia na temat opodatkowania banków, SKOK-ów, jak i również firm ubezpieczeniowych. Do grona tych instytucji dołączyły również firmy pożyczkowe. Podatek ten ma wynieść 0,44 procent wartości posiadanych przez nich aktywów. Jednak w czwartek pojawiło się aż 15 poprawek, których tak naprawdę miało nie być. Ponieważ komisja budżetu oraz finansów, chciała, by ustawa weszła w życie od 1 lutego 2016 roku bez nanoszenia jakichkolwiek poprawek. Jeśli chodzi o głosowanie, to wskazane poprawki zostały przegłosowane. Aż 59 senatorów głosowało za nimi. Tylko 21 senatorów się z nimi nie zgodziło, natomiast dwóch wstrzymało się od głosowania.

Firmy pożyczkowe mają oczywiście nałożony limit aktywów, powyżej jakich podatek będzie musiał być zapłacony. Mowa jest o kwocie wynoszącej 200 milionów złotych. Jednocześnie nie będzie ona obliczana względem pojedynczych firm, ale będą musiały zmierzyć się z nią całe grupy kapitałowe. Firmy ubezpieczeniowe natomiast posiadają limit wynoszący 2 miliardy złotych. Wszystkie poprawki zostały zaakceptowane przez Senat.

Czemu ta poprawka była tak bardzo istotna? Ponieważ wielkie grupy kapitałowe mają to do siebie, że tworzą mniejsze firmy, na które zarobki są dzielone. Jeśli podatek byłby kierowany wyłącznie do pojedynczych firm, według Grzegorza Bieleckiego, szefa komisji budżetu i finansów, mogłoby dochodzić do sztucznego tworzenia takich placówek.

Ustawa oficjalnie jeszcze nie może wejść w życie, ponieważ teraz musi ponownie być zaakceptowana przez Sejm. Podatek bankowy jest stworzony przede wszystkim z myślą o zasileniu budżetu państwa, z którego teraz będzie silne zapotrzebowanie na fundusze na cele społeczne.

Podatek podatkowy będą musiały zapłacić, jak już wiadomo firmy pożyczkowe, banki, zarówno krajowe, jak i również zagraniczne, a także spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. Ponadto do tego grona dołączą towarzystwa ubezpieczeniowe.

Aktywa wolne od podatku w stosunku do firm ubezpieczeniowych wynoszą 2 miliardy złotych, natomiast firmy pożyczkowe muszą martwić się podatek dopiero po przekroczeniu aktywów o wartości 200 milionów złotych. Natomiast banki oraz spółdzielcze kasy oszczędnościowe-kredytowe, nie będą objęte podatkiem bankowym, jeśli wartość ich aktywów nie przekroczy 4 miliardów złotych.

Jakie instytucje mogą ominąć płacenie podatku bankowego? Na pewno daniną obciążony nie zostanie Bank Gospodarstwa Krajowego. Jeśli w najbliższej przyszłości powstawać będą nowe banki państwowe, to także nie muszą płacić omawianego podatku.

Limity aktywów zwalniające z płacenia podatków, zostały szczegółowo wyliczone. To pozwoli na przykład Towarzystwom Funduszy Inwestycyjnych, jak i również banki spółdzielczym nie płacić podatku bankowego. Grupa BPS, która zrzesza banki spółdzielcze, ze względu na postępowanie naprawcze, nie będzie musiała płacić podatku. Całej daniny nie zapłaci również grupa SGB, ze względu na zapis w ustawie o tym, że banki spółdzielcze posiadające aktywa, nie muszą ich sumować podczas obliczania kwoty do opodatkowania.
Jeśli chodzi o zwolnienia z podatku bankowego względem spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, to opodatkowane będzie tylko 57 procent aktywów.
Bierecki przyznaje, że w tych 77 procentach mieszczą się aktywa Kas Stefczyka. Niektórzy zarzucają mu, że ustawa robiona jest właśnie pod SKOK-i, ale oczywiście Bierecki neguje takie zarzuty.

Firmy pożyczkowe oraz parabanki również będą musiały się dostosować do nowego podatku. Mimo wielu protestów ze strony banków, jak i również innych placówek finansowych, Bierecki jest zdania, że podatek bankowy, niedługo stanie się czymś naturalnym. Kolejną zmiana było podwyższenie oprocentowania w skali roku z 0,39 na 0,44 procent.

Marcin Kowalski

Opinie