Uważaj na oszustów podszywających się pod Kruka

Klienci wielu banków są bardzo często uczulani na to, żeby nie otwierali podejrzanych maili, w których mogą znaleźć się nieuczciwe linki, przechwytujące dane do konta bankowego. W związku z tym, trzeba być bardzo czujnym, jeśli chodzi o odbieranie poczty elektronicznej.
W ostatnim czasie, oszuści podszywają się także pod firmy windykacyjne. Spółka Kruk stara się maksymalnie uczulić wszystkich swoich klientów, że w ich imieniu wysyłane są fałszywe maile.

Od niedawna, bo od około 20 grudnia, wielu Polaków mogło przeczytać na swojej skrzynce mailowej wiadomość o treści:
„Ze względu na brak spłaty zadłużenia za energię elektryczną przesyłamy przedsądowe wezwanie do zapłaty. W trosce o poufność danych, hasło: wezwanie”.
Niestety oszuści bardzo mocno starają się jak najbardziej upodobnić do słynnej placówki windykacyjnej. Ponieważ używają do swoich maili wszystkie dane adresowe Kruka, jak i również dołączają rozpoznawaną stopkę firmy.

Ponadto do przekonania osób do kliknięcia w złośliwy link przekonują odpowiednie techniki manipulacyjne, nazywane inaczej socjotechniką. Oszustom chodzi przede wszystkim o to, aby nastraszyć adresatów tym, że nie zapłacili jakichś należności.
Rzeczywiście niektóre osoby są w stanie się nabrać na takiego maila. W końcu nie mają aż takiej pamięci, by mieć pewność, czy opłacili wszystkie mandaty, rachunki lub nie zostały im jakieś niedociągnięcia w kredytach.

Nawet mail nadawcy w pierwszej chwili wydaje się być identyczny. W związku z tym nie ma co się dziwić, że takie osoby chcą uniknąć konsekwencji prawnych. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak właśnie dokładne sprawdzenie nadawcy. Ponieważ mail jest niezwykle podobny do tego, jakim posługuje się na co dzień firma windykacyjna KRUK. Właściwie po tym automatycznie możemy zweryfikować nieuczciwego maila.

Na razie jednak nie jest również dokładnie sprawdzony sposób, jakim kierują się oszuści. Do Kruka, nie dotarły żadne informacje, w jaki sposób odbiorcy są naciągani po kliknięciu w złośliwy link. Najprawdopodobniej są po prostu oni nagabywani do zapłacenia nieprawdziwego długu, który rzekomo im wisi od długiego czasu.
Jeśli zdarzy się nam otworzyć taki link, w żadnym wypadku nie powinniśmy dokonywać żadnych płatności. Ryzykownym zachowaniem jest także logowanie się na swoje konto bankowe w tym czasie. Ponieważ złośliwe oprogramowanie może przechwytywać wszystkie wysyłane przez nas informacje. Adresat takiego maila powinien jak najszybciej przeskanować swój komputer w celu sprawdzenia, czy nie ma on żadnych wirusów.

To już nie pierwszy raz, kiedy ktoś próbuje podszyć się pod Kruka. Takie działania miały już miejsce w ubiegłym roku, kiedy osoby dostawały zwykłymi listami upomnienia o zapłacenie abonamentu radiowo-telewizyjnego. Oczywiście w liście znajdował się numer konta, na które rzekomo trzeba było zapłacić daninę.

Dariusz Rzęsa

Opinie