Konto osobiste dla zamożnych

Znamy najniższe i przeciętne zarobki ludzi. Ale kompletnie nie mamy pojęcia ile zarabiają najbardziej zamożni Polacy. Czy to są kwoty czterocyfrowe, pięciocyfrowe? A może powinno się mówić już o milionach? Jednak wiadomo jest, że te osoby powinny trzymać swoje pieniądze na specjalnym koncie.

Osoby zamożne mogą korzystać z usług tak zwanego private bankingu. Na czym takie usługi polegają? I jakich warunków mogą spodziewać się najzamożniejsi Polacy?

Zarządzanie oszczędnościami

Jeśli zarabiamy zaledwie 1-2 tysiące złotych, to ciężko nam jest cokolwiek zaoszczędzić w skali miesiąca. A co dopiero mówić o inwestycjach. Nawet żeby założyć lokatę trzeba mieć minimum 1000 złotych. A wiadomo, że na takiej kwocie nie powinniśmy się spodziewać zbyt wielkich zysków. Co innego, gdybyśmy na swoim koncie mieli co najmniej kilkaset tysięcy złotych. Jednak osoby posiadające takie oszczędności raczej nie będą chciały inwestować na zwykłych lokatach. Oczekują czegoś więcej.

W związku z tym osoby, które posiadają konto w prywatnej bankowości, mogą liczyć na wsparcie indywidualnego doradcy. Ponadto otrzymują zdecydowanie więcej możliwości inwestowania swoich pieniędzy. Najczęściej są to lokaty rentierskie przynoszące stały dochód, z którego mogą się utrzymywać. Mogą także inwestować w dzieła sztuki, nieruchomości, metale szlachetne, a nawet wina.

Zakładanie konta dla zamożnych

Zwykłe konto osobiste możemy założyć niemalże od ręki, wysyłając prosty wniosek na stronie internetowej banku. Natomiast dysponując tak dużymi środkami finansowymi, należy uzgodnić wszystkie szczegóły podczas spotkania z doradcą.

Klient wybiera dla siebie taki bank, w którym na pewno nie będzie stratny. Najważniejsze jest to, by jego bardzo duże oszczędności, były w pełni bezpieczne dlatego szukamy najlepszego konta bankowego. A dodatkowym atutem jest przynoszenie pasywnego zysku. W Polsce funkcjonuje kilka banków posiadających ofertę skierowaną wyłącznie do zamożnych klientów. Pozostałe placówki, posiadają jedynie sektor usług jak private banking.

Komentarze