Pożyczka na dowód – czy ten produkt istnieje naprawdę?
Bardzo często mogliśmy usłyszeć na temat kredytu na dowód. Jednak wybierając się do konkretnej placówki bankowej, okazywało się, że nie jest to takie proste. Oprócz tego, że faktycznie trzeba było wylegitymować się dowodem osobistym, zaświadczając tym samym, iż jest się osobą pełnoletnią i mieszka się w Polsce, to dodatkowo trzeba było spełnić cały szereg różnych innych warunków. Do nich zaliczały się między innymi posiadanie odpowiedniej zdolności kredytowej, czy też brak złej historii w Biurze Informacji Kredytowej. Bez tego, wniosek o kredyt zostawał odrzucany.
Pożyczka na dowód, alternatywą dla kredytów
Jeśli na darmo mamy chodzić od banku do banku wiedząc, że i tak nie otrzymamy kredytu, to chyba zdecydowanie lepiej będzie jeśli od razu zaczniemy interesować się pożyczką na dowód. Jest to produkt finansowy oferowany przez instytucje pozabankowe. Określane są mianem chwilówek, bo faktycznie udzielane są one „na chwilę”. Najczęściej można zaciągnąć je na kwotę od 100 do 3000 złotych, na okres 30 dni. Chociaż zdarzają się nawet chwilówki udzielane na 7 lub 15 dni.
Pożyczki na dowód udzielane są przy wizycie domowej, bezpośrednio w oddziale, lub coraz częściej za pośrednictwem Internetu. I właśnie z tej ostatniej opcji korzysta najwięcej osób. Dlaczego? Ponieważ zachowuje ona całkowitą anonimowość. Sąsiedzi nie dopatrzą się, że w naszym domu gościliśmy przedstawiciela firmy pożyczkowej. Poza tym wszystko przebiega dużo szybciej i sprawniej. Wystarczy w odpowiednim formularzu jako załącznik dodać skan swojego dowodu osobistego.
Jaka pożyczka na dowód jest najlepsza ?
Mamy do wyboru co najmniej kilkanaście firm, oferujących produkt finansowy, jakim jest właśnie pożyczka udzielana na dowód osobisty. Jeśli do tej pory zastanawiamy się, która firma jest najtańsza i ogólnie ma najkorzystniejszą ofertę, to warto mimo wszystko zdecydować się na sprawdzenie zaktualizowanej porównywarki finansowej z pożyczkami online. W ten sposób można wyjaśnić bardzo szczegółów oferty. Oczywiście pod żadnym pozorem to nie zwalnia nas z przeczytania umowy, którą musimy podpisać lub zaakceptować, jeśli wysyłamy zgłoszenie przez Internet.
PowrótKomentarze
Więcej o